Jeśli jesteśmy zdrowi, nie dolega nam nic szczególnego, nasze kontakty z lekarzem pozostają w sferze wizyt kontrolnym w gabinecie lekarza rodzinnego lub też w sytuacji wystąpienia grypy czy przeziębienia, możemy nie zdawać sobie sprawy, co się dzieje od lat w służbie zdrowia – chodzi o bardzo długie kolejki do lekarzy specjalistów. Jeszcze kilka lat temu te kolejki były tylko do niektórych specjalistów, z czasem jednak zjawisko objęło praktycznie wszystkich specjalistów – od neurologów, kardiologów, poprzez psychiatrów i okulistów. Obecnie takie kolejki wynoszą od kilku tygodni do kilku nawet lat, co brzmi jak ponury dowcip, ale niestety jest polska rzeczywistością. Niestety trudno jest sobie wyobrazić sytuacje, jak ktoś zaatakowany rwa kulszową może czekać 5 miesięcy na wizytę u neurologa, przecież nie da się żyć i pracować w przypadku wystąpienia niektórych chorób. Generalna przyczyna tak dużych kolejek u specjalistów jest po prostu za mała ilość zakontraktowanych ilości świadczeń dla pacjentów przez narodowy Fundusz Zdrowia, co powoduje, że z roku na rok problem zamiast maleć, narasta. Kolejna przyczyna to zbyt mała ilość niektórych specjalistów, nowi szkolą się w liczbie często niewystarczającej, wielu też lekarzy specjalistów wyjeżdża do pracy za granice, gdzie zarabiają o wiele więcej niż specjaliści pozostający w naszym kraju.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply