Problem unikania szczepionek

Problem unikania szczepionek

W Internecie pojawił się niedawno protest oburzonych matek, nawołujących do unikania szczepień ochronnych, do jakich zmuszone są ich dzieci. Powodem jest pojawiająca się plotka, jakoby osoby zaszczepione były bardziej narażone na powikłania, niż osoby niezaszczepione. Lekarze i osoby odpowiedzialne za politykę zdrowotną naszego kraju apelują, żeby nie ulegać takiej propagandzie i udostępniają dane statystyczne, przemawiające jednoznacznie za szczepieniem. Podobna akcja miała miejsce dziesięć lat temu w Stanach Zjednoczonych i również przebiegała w identyczny sposób. Od tego czasu podczas porad i badań lekarskich jakie przeprowadzili amerykańscy pediatrzy, można było wskazać skutki takiego negowania szczepień ochronnych. W przeciągu dwóch lat zanotowano lawinowy wzrost zachorowań na ospę i dur brzuszny, czyli powrócono do stanu sprzed pół wieku. Wtedy zaczęto profilaktyczne szczepienia i wspomniane choroby zaczęły w szybki sposób zanikać. W Stanach Zjednoczonych uspokojenie matek trwało kilka lat i kosztowało władze niemało nerwów i pieniędzy. Zarządzono nawet karę pozbawienia wolności dla kilku najbardziej aktywnych przedstawicielek protestujących. Dziś sprawa wydaje się być już od dawna nieaktualna i amerykańskie dzieci znów są masowo zaszczepiane. Powoli, aczkolwiek sukcesywnie można zauważyć, że spada liczba zachorowań na wspomniane, groźne choroby zakaźne. Jednakże poziom zachorowań na nie ciągle jest wyższy, niż sprzed dekady. Pokazuje to, jak trudno jest naprawić szkody, jakie wywołuje panik i brak odpowiedzialności.